Nawałnica nad Zduńską Wolą. Niektórzy z mieszkańców zjawisko, które widzieli opisują jako trąbę powietrzną. Tak właśnie twierdzi pan Grzegorz z ulicy Henrykowskiej.
[przcisk_galeria]
To była trąba powietrzna. Bramę wjazdową mam na pilota. Kiedy ją zamykałem, zaczęła się wyginać w łuk. Na podwórku różne przedmioty dosłownie fruwały – opowiada zduńskowolanin. - Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Trąba szła nad miasto a za nią widać było bezchmurne niebo i słońce.
Zniszczenia w parku Złotnickiego
Skutki nawałnicy nad Zduńską Wolą są widoczne m.in. w parku Złotnickiego. Trawniki zasypane są połamanymi gałęziami. Ze starych, potężnych drzew odpadały wielkie konary. Jeden z nich spadł na latarnię. Kolejny zatrzymał się na ławce tuż obok. Siły podmuchu nie wytrzymał okazały dąb.
W mieście pracują służby komunalne i strażacy. Usuwają skutki nawałnicy. Teraz zajmuje się tym 10 zastępów straży pożarnej. Najczęściej sprzątnąć trzeba połamane gałęzie blokujące ruch na drogach w całym powiecie.
Straż wciąż przyjmuje zgłoszenia po nawałnicy w Zduńskiej Woli i okolicy
Jak informuje zastępca dowódcy JRG Zduńska Wola kpt. Łukasz Aleksandrowicz, w powiecie działa co najmniej 10 zastępów straży pożarnej, a zgłoszenia wciąż napływają. Najczęściej dotyczą powalonych drzew.
- Na tą chwilę mamy blisko 30 adresów w których usuwaliśmy skutki wichury. Zgłoszenia cały czas są przyjmowane - informuje zastępca dowódcy JRG Zduńska Wola kpt. Łukasz Aleksandrowicz.- W pierwszej kolejności jedziemy do zdarzeń w których istnieje zagrożenie dla życia lub zdrowia mieszkańców.
Dotychczas nie było poszkodowanych osób. Są natomiast szkody materialne, między innymi zniszczone samochody oraz ogrodzenia. W miejscowości Biały Ług przewrócone drzewo uszkodziło część dachu, strażacy zabezpieczyli budynek plandeką, jak informuje kpt. Aleksandrowicz.
Bilans nawałnic w powiecie zduńskowolskim
- Strażacy z powiatu zduńskowolskiego wyjeżdżali łącznie do 35 zdarzeń związanych z silnym wiatrem. Pierwsze zgłoszenie dostaliśmy o godz. 14.38, ostatni zastęp powrócił do bazy o godz. 00.21. Podczas zdarzeń nie było osób poszkodowanych. Uszkodzonych zostało kilka aut, płotów, dach budynku mieszkalnego, zerwane linie energetyczne. Straty materialne są jeszcze w trakcie szacowania - podaje kpt. Łukasz Aleksandrowicz. - Większość zdarzeń dotyczyła przewróconych lub nadłamanych drzew. Strażacy usuwali skutki burzy tylko w przypadku realnego zagrożenia dla osób lub mienia, jeśli drzewo przewróciło się na trawnik lub prywatną działkę i nie zagraża bezpieczeństwu to właściciel lub zarządca terenu powinien uprzątnąć przewrócone drzewo.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?