Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prymusi czują się pokrzywdzeni. Nie dla wszystkich były stypendia

Jolanta Jeziorska
Czy to możliwe, że mający tę sama średnią ocen w jednej szkole dostają stypendium, a w innej nie? W Zduńskiej Woli tak. Bo miasto postanowiło oszczędzać. Obcięto miejskie wydatki na stypendia o niemal połowę. Z ponad 141 tys. zł , jakie były w ubiegłym roku na 79,5 tys. zł w tym. W ubiegłym roku szkolnym stypendia dostało 496 uczniów, a w tym tylko 263.

Potraktowani niesprawiedliwie czują się uczniowie zduńskowolskich szkół. W jednej średnia ocen 5,0 wystarczy do tego, by otrzymać stypendium za wyniki w nauce, a w innej za małą średnią jest nawet 5,2. Mający takie same wyniki w nauce dostali pieniądze w jednych szkołach, a w innych nie.
-Mój syn oświadczył, że czuje się potraktowany niesprawiedliwie i że ma w nosie oceny. Bardzo mi trudno mu powiedzieć czemu jego kolega w innym gimnazjum, z gorszą średnią dostał stypendium, a on nie - mówi mama ucznia z PG1.
- Jak to możliwe, że w jednym mieście dzieci są traktowane różnie? Bo chodzą do innych szkół? Coś tu jest nie tak. Próbowałam tłumaczyć synowi, że uczy się dla wiedzy, a nie dla stypendium, ale to dla niego nie argument, skoro ktoś z takimi samymi wynikami ma nagrodę, a on nie - nie kryje emocji mama gimnazjalisty z PG2.
W tym obcięto miejskie wydatki na stypendia o niemal połowę. Z ponad 141 tys. zł , jakie były w ubiegłym roku na 79,5 tys. zł w tym. W ubiegłym roku stypendia dostało 496 uczniów, a w tym tylko 263.
Wiceprezydent Zduńskiej Woli Andrzej Brodzki ucina sprawę krótko: - Nie ma pieniędzy, na wszystkim musimy oszczędzać, a wydatki na oświatę pochłaniają ogromną część budżetu. Średnia ocen była tylko jednym z kryteriów, a o tym kto dostanie stypendium decydowali dyrektorzy szkół.
Co na to dyrektorzy? Z perspektywy własnych szkół mówią, że nagrodzeni zostali najlepsi. Przyznają jednak, że w skali miasta może wydać się to niesprawiedliwe.
Najwięcej, bo 19 prymusów nie ,,załapało" się na stypendia w gimnazjum nr 2. Dyrektor Krzysztof Makara mówi, że kryterium średniej ocen spełniło ponad 40 uczniów. Pieniędzy było mało, więc podwyższono średnią pozwalającą na przyznanie stypendium. W Publicznym Gimnazjum nr 1 pieniędzy nie wystarczyło dla 9 uczniów. Wprowadzono dodatkowe kryteria: odrzucono do obliczania średniej przedmioty mniej ważne, takie jak muzyka, plastyka czy w-f. Tak samo w PG 4 . W sumie w podstawówkach i gimnazjach pieniędzy zabrakło dla 171 uczniów, którzy określoną w miejskim regulaminie zasadę średniej powyżej 5,0 spełnili.
- Do tej pory pieniędzy wystarczało dla wszystkich, którzy osiągnęli określoną średnią ocen, bo miasto przekazywało pieniądze na ten cel zgodnie z liczbą takich uczniów - mówi Piotr Warchlewski, dyrektor gimnazjum nr 1. W jego szkole stypendium za II półrocze dostali uczniowie, którzy mieli najniższą średnią 5,2 .
Dla wszystkich najlepszych pieniędzy na stypendia, które wynoszą 275 zł za semestr dla uczniów podstawówek i 300 zł za semestr dla gimnazjalistów, wystarczyło tylko w gimnazjach nr 3 i 5 oraz w SP 11. Dorota Jegier, dyrektor PG 3 mówi, że w budżecie jej szkoły zostały pieniądze na jedno stypendium. Co z nimi będzie, na razie nie potrafi określić.
- U nas w szkole stypendia dostali wszyscy, którzy spełnili kryterium średniej powyżej 5,0. Ale tylko dlatego, że pierwszym półroczu były tylko trzy stypendia i zostały pieniądze - mówi dyrektor Jegier. - Myślę, że w skali miasta nie jest to do końca w porządku i organ prowadzący powinien zastanowić się nad tematem.
- Mówię dzieciom, ze warto się uczyć dla wiedzy, a nie dla pieniędzy. Ale może rzeczywiście sprawa wymaga przeanalizowania w skali miasta? - zastanawia się dyrektor PG2 Krzysztof Makara.
Violetta Bryl-Szlagowska, dyrektor magistrackiego biura edukacji mówi, że różnice są, bo w różnych szkołach są inne poziomy nauczania. - Nie spodziewaliśmy się takich uwag i skarg, myśleliśmy, że jeśli w każdej szkole będą docenieni najlepsi, to będzie sprawiedliwie. Ale widać kwestię przyznawania stypendiów trzeba przeanalizować po raz kolejny i może uda się znaleźć jakiś złoty środek - mówi dyrektor Szlagowska.
Co może być ,,złotym środkiem"? Propozycji jest kilka. Jedna to wprowadzenie zasady, że w każdej szkole stypendium dostanie np. 5 lub 10 najlepszych. Kolejna, by wykreślić zapis, że stypendium przysługuje od średniej 5.0. Jedno jest pewne: miasto pieniędzy na nagrody finansowe dla uczniów nie dołoży.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto