Zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym chce postawić im Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Warszawie. Jak podkreślą prokuratorzy, jest to możliwe dzięki pomocy żandarmerii wojskowej i łaskiej policji w ustaleniu sprawców. Do zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 sierpnia na osiedlu MON w Łasku.
W rękach wojskowych prokuratorów jest jeden żołnierz i trzech cywili, w tym dwóch małoletnich. Śledczy wnioskowali o areszt wobec wszystkich zatrzymanych. Sąd przyczynił się do wniosku warszawskiej WPG w przypadku jednego z cywili, w pozostałych zadecydował o poręczeniu majątkowym i dozorze policyjnym. Prokuratorzy złożyli zażalenie na to postanowienie.
– Uważamy, że na tym etapie śledztwa bardziej odpowiednim środkiem zapobiegawczym jest areszt. Zachodzi bowiem obawa matactwa – uważa mjr Radosław Wiszenko, kierownik wydziału postępowania karnego Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Warszawie.
Wojskowi prokuratorzy wyjaśniają szczegółowy przebieg zajścia, w wyniku którego doszło do śmierci żołnierza. Ustalają udział poszczególnych osób.
– Na razie niektóre zeznania są sprzeczne, jedna z osób w ogóle nie przyznaje się do winy. Z części zeznań wynika, że ofiara była prowodyrem bójki – zauważa mjr Wiszenko.
Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?