Syndyk Woli odpowiada byłym pracownikom walczącym o pieniądze ZDJĘCIA

Byli pracownicy zduńskowolskiej Woli na zaległe odprawy i świadczenia czekają już ponad rok. Jak mówią, na razie ich wnioski i pytania w tej sprawie nie doczekały się konkretnych odpowiedzi. Nie zamierzają jednak odpuścić. Zapowiadają dalsze działania, w tym wystąpienie do sądu u o zmianę syndyka. PISALIŚMY O TYM TUTAJ .

Syndykiem masy upadłościowej zakładów Wola jest od stycznia doradca restrukturyzacyjny Krzysztof Piotrowski (Kancelaria Piotrowski i Wspólnicy). Syndyk informował wówczas, że przystąpił do działań mających na celu wypłacanie zaległych wynagrodzeń pracowników spółki oraz spłatę zobowiązań względem pozostałych wierzycieli. Po pół roku od tamtych wydarzeń przedstawiciele Syndyka informują:

Syndyk bierze pod uwagę głos pracowników, który jest dla niego bardzo istotny, ale jednocześnie chciałbym zapewnić, że wykonał wszystkie obowiązki w kierunku wypłaty pracownikom należnych wynagrodzeń w całości - informuje przedstawiciel Syndyka Cezary Więch, dyrektor marketingu Kancelarii Piotrowski i Wspólnicy z Warszawy.

Syndyk masy upadłościowej Woli wydał w tej sprawie komunikat. Informuje w nim m.in., że kwestię wypłat, które niewypłacalny zakład musi pozyskać z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przedłuża się z powodu procedur sądowych.

Syndyk oczekuje aktualnie na wypłatę środków z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Wskazać w tym miejscu należy, iż w zakresie w jakim roszczenia ze stosunku pracy nie zostaną zaspokojone ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pieniężnych, zostaną one uwzględnione z urzędu, na sporządzonej przez Syndyka liście wierzytelności oraz zostaną uregulowane przez Syndyka na zasadach określonych przez przepisy ustawy Prawo upadłościowe, tj. w wykonaniu sporządzanych przez Syndyka planów podziału - INFORMUJE SYNDYK Krzysztof Piotrowski.

TUTAJ CAŁY KOMUNIKAT