Prawdopodobnie ofiarą pożaru przy Sieradzkiej jest bezdomny, który spał w opuszczonym budynku. Mężczyzna, jak twierdzą sąsiedzi, przebywał tam co najmniej od świąt.
Straż pożarna została wezwana do pożaru kilka minut po godz. 9 w sobotę. Akcja polegała na ugaszeniu ognia i oddymieniu pomieszczenia. Był w nim mężczyzna, którego zgon stwierdził lekarz pogotowia.
Budynek, w którym spłonął człowiek jest przeznaczony do rozbiórki. Mieszkańcy ul. Sieradzkiej twierdzą, że często nocowali w nim bezdomni.
Jak informuje policja, z ustaleń śledczych wynika, że 46-letni mężczyzna najprawdopodobniej zmarł w wyniku zaczadzenia. Pożar prawdopodobnie powstał od zapalonych zniczy, którymi ogrzewał pomieszczenie. Decyzją prokuratora ciało denata zostało zabezpieczone w zduńskowolskim prosektorium celem przeprowadzenia niezbędnych badań. Biegły z zakresu pożarnictwa dokładnie określi przyczynę pożaru.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?