Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Szadku protestowali przeciw Kolei Dużych Prędkości w ich gminie ZDJĘCIA

Włodzimierz Rychliński
Włodzimierz Rychliński
Mieszkańcy Szadku protestowali przeciw Kolei Dużych Prędkości w ich gminie
Mieszkańcy Szadku protestowali przeciw Kolei Dużych Prędkości w ich gminie Włodzimierz Rychliński
W gminie Szadek nie ma zgody na przebieg przez ten teren Kolei Dużych Prędkości. Mieszkańcy wyrazili to już kolejny raz. Tym razem zorganizowali pikietę. Blokowali ulicę Kilińskiego w Szadku.

Mieszkańcy Szadku protestowali przeciw Kolei Dużych Prędkości w ich gminie

Dla szadkowian pomysł, by przez ich gminę poprowadzono linię Kolei Dużych Prędkości jest nie do przyjęcia. Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiali już wiele razy. Tym razem blokowali ulicę Kilińskiego.

To jest typowo rolnicza gmina. Jeśli zostanie poprowadzona Kolej Dużych Prędkości gmina zostanie podzielona, ludzkie siedliska będą zdegradowane. Zrujnowane zostaną drogi, które wspólnie budowaliśmy - wymienia Stanisław Szuster, powiatowy radny z gminy Szadek.

Jeśli dojdzie do realizacji tego przedsięwzięcia w gminie trzeba będzie przeprowadzić wywłaszczenia. Linia ma przebiegać przez około 70 działek, na których znajduje się 20 – 30 budynków. Są dwa warianty przebiegu linii przez gminę Szadek. Mieszkańcy podkreślają, że żaden nie jest dla nich dobry.

To zaledwie część argumentów przedstawianych przez mieszkańców. Janina Ogińska, przewodnicząca Rady Gminy Szadek przytacza kolejne.

Nie możemy się zgodzić na dewastację. Ja przede wszystkim muszę dbać o interesy naszej gminy. Budowa będzie się wiązać ze zniszczeniem nie tylko dróg, ale i wodociągów, kanalizacji, które wybudowaliśmy i które później trzeba będzie znów położyć - podkreśla Janina Ogińska. - Nie jest dla mnie dopuszczalne przymusowe wywłaszczanie. Nie zgodzę się na odebranie ludziom majątku, ziemi, która w ich rodzinach znajduje się od pokoleń.

Podczas protestu przypomniano też o względach zdrowotnych.

Pociągi jeżdżące z prędkością 300 kilometrów na godzinę powodują duży hałas. To pustoszenie okolicy, dewastacja lokalnej społeczności - mówi Anna Adamiak-Shaali, mieszkanka gminy Szadek.

Także burmistrz Szadku Artur Ławniczak nie zgadza się na poprowadzenie KDP przez gminę. Zapewnia, że ludzie więcej na tym stracą, niż zyskają.

Ten przebieg jest dla nas niekorzystny. To projekt dla dużych metropolii. Nie przynosi wartości dodanej, wręcz odwrotnie. W sposób nieodwracalny może zniszczyć życie naszych rodzin. Chcemy dojeżdżać szybko do Łodzi, ale nie pociągami KDP - twierdzi burmistrz.

Kolej Dużych Prędkości

Kolej Dużych Prędkości to jedno z zadań związanych z planowaną budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. CPK to węzeł przesiadkowy, który powstać ma między Łodzią i Warszawą. Łączyć ma ruch lotniczy, kolejowy i drogowy. Realizacja tego potężnego przedsięwzięcia ma potrwać do 2027 roku.

Mieszkańcy Szadku protestowali przeciw Kolei Dużych Prędkości w ich gminie

Mieszkańcy Szadku protestowali przeciw Kolei Dużych Prędkośc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto