Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z kasy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej Woli zginęły pieniądze. Sprawę bada policja

Włodzimierz Rychliński
Włodzimierz Rychliński
Z kasy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej Woli zginęły pieniądze. Sprawę bada policja
Z kasy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej Woli zginęły pieniądze. Sprawę bada policja Włodzimierz Rychliński
Dotychczas nie jest wiadomo, jak to się stało. Chodzi o braki w kasie Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej Woli. Zniknęło blisko 200 tysięcy złotych. Sprawę wyjaśnia policja w Zduńskiej Woli.

Z kasy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej Woli zginęły pieniądze

Atmosfera w zduńskowolskim MPK jest bardzo napięta. Nie bez powodu. W niewyjaśnionych dotychczas okolicznościach z kasy przedsiębiorstwa zniknęło blisko 200 tysięcy złotych. Część tej kwoty, ok. 50 tysięcy złotych stanowiło wkład do kasy zapomogowo-pożyczkowej. Nie jest wiadomo, w jakim czasie i w jaki sposób pieniądze ginęły. Ten fakt ujawniony został w kwietniu tego roku. Braki odkrył niezależny biegły badający finanse przewoźnika za rok 2021. Prezes MPK w Zduńskiej Woli Michał Płatek wyciągnął już konsekwencje wobec osób zajmujących się pieniędzmi w podległej mu firmie.

Osoba pracująca w kasie została odsunięta od obowiązków. Nie pracuje już u nas - mówi Michał Płatek.

Ukarana została też główna księgowa. Otrzymała naganę.

Dziewczyna z kasy została zwolniona, a księgowa nadal pracuje - dziwi się jeden z kierowców zatrudnionych w MPK Zduńska Wola. - Chyba nie tak to powinno wyglądać. Rozmawiałem z innymi kierowcami i naszym zdaniem odpowiedzialność za to spoczywa właśnie na księgowej. Jak ona nadzorowała dokumenty finansowe?

Sprawę bada policja

O zaginięciu pieniędzy prezes Michał Płatek poinformował Komendę Powiatową Policji w Zduńskiej Woli. Śledczym przekazana została pełna dokumentacja.

Policjanci otrzymali od nas wszystkie materiały, o jakie poprosili. Oczywiście nadal jesteśmy gotowi do pełnej współpracy - zapewnia Płatek.

Wyjaśnienie okoliczności zaginięcia pieniędzy w kasie zduńskowolskiego przewoźnika może zająć kilka miesięcy. Tak twierdzi st. sierż. Katarzyna Biniaszczyk z Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli.

To jest bardzo obszerny materiał. Sprawy nie uda się wyjaśnić w ciągu miesiąca. To może potrwać nawet pół roku i więcej. Zebrane dokumenty musi zbadać biegły, śledczy będą przesłuchiwać świadków - wylicza policjantka.

MKP jest miejską spółką

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Zduńskiej Woli jest spółką, w której 100 procent udziałów ma miasto. Prezydent Zduńskiej Woli Konrad Pokora nie chce wskazywać winnych zaistniałej sytuacji.

Czekamy na ustalenia organów ścigania - podkreśla prezydent Zduńskiej Woli. - Widać po tej sytuacji, że zabrakło nadzoru nad finansami miejskiej spółki.

Z kasy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej Woli zginęły pieniądze. Sprawę bada policja

Z kasy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej W...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto